Matko
smutnego oblicza,
zatroskana
o swoje dzieci.
Czarna Madonno
naszych upadków,
uroń łzę radości,
kiedy stajemy
skruszeni przed Tobą.
Pociesz,
przytul,
przygarnij,
módl się za nami…
Panie
My, którzy znamy tysiące Twoich twarzy:
skrwawionych, obolałych, konających, ścierpniętych,
błagamy Ciebie, idąc do Twoich ołtarzy:
„Pokaż swą twarz nieznaną – zjaw się uśmiechnięty”.
Ta gwiazda nie przygasła…
Ta gwiazda nie przygasła, choć oczy ściemniały
i częściej się potykasz w wędrówce dość długiej
ku Betlejem, ku Matce przy Dzieciątku małym,
gdzie nadzieja wśród kolęd przepływa jak strumień.
Estera jako wierna Tradycji
Esterze nie było dane wzrastać i wychowywać się w swoim własnym kraju, ponieważ razem z wujem, który stał się dla niej przybranym ojcem, została uprowadzona do niewoli babilońskiej.