Bóg nas miłością obdarza

Pragniesz mnie przygarnąć
I miłość ofiarować,
Lecz nie umiem jej ogarnąć,
Muszę nad tym popracować.

Bóg nas miłością obdarza,
Czy tego chcemy, czy nie.
Jezus w Hostii, z ołtarza,
Ku nam zaproszenie śle.

W swej dobroci, Panie,
Wolnymi nas stworzyłeś.
I tak na zawsze pozostanie,
Bo raz danego słowa nie zmieniłeś.

Tak trudno jest iść swoją drogą
I kochać oraz przebaczać jak Ty!
Tutaj łzy nic nie pomogą,
Tylko łaska, którą wyświadczysz mi.

Nie dorównam czempionom świętości,
Chociaż się nie wzbraniam,
By w sakramencie pojednania
uzyskać moc w dobrym w y t r w a n i a.

Panie

Panie

My, którzy znamy tysiące Twoich twarzy:
skrwawionych, obolałych, konających, ścierpniętych,
błagamy Ciebie, idąc do Twoich ołtarzy:
„Pokaż swą twarz nieznaną – zjaw się uśmiechnięty”.