fot. unsplash.com

„Nie myśl sobie w sercu, że uratujesz się w domu króla, jedyna ze wszystkich Żydów, bo jeśli ty zachowasz milczenie w tym czasie, uwolnienie i ratunek dla Żydów przyjdzie z innego miejsca (…)”.
Est 4,13-14

Księga Estery, choć należy do kanonu Pisma Świętego, jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych części Biblii. W ciągu wielu lat budziła ona i nadal budzi zaciekawienie oraz wątpliwości co do jej religijnego charakteru wśród badaczy Pisma Świętego. Trudno się temu dziwić, przecież nawet pobieżna lektura pozwala uchwycić momenty nie w pełni – jak wydawałoby sięodpowiadające charakterowi księgi natchnionej przez Ducha Świętego.

Czego są warte chociażby fragmenty opowiadające o odwecie narodu wybranego dokonanym na byłych prześladowcach – Persach. Z tego opowiadania tchnie duch zemsty, a nawet wywyższenia nad upokorzonym narodem. Na pamiątkę tego wydarzenia zostało ustanowione Święto Losów – Purim, które także nosiło całkiem świecki charakter i było obchodzone w sposób dość frywolny. Ponadto trzon księgi, napisany w języku hebrajskim, ani razu nie wspomina imienia Boga. Można stwierdzić, że autor umyślnie ucieka od każdego religijnego wątku. Pobożne mowy, takie jak modlitwy Mardocheusza i Estery, ułożone po grecku, zostały dodane później, dlatego należy je rozpatrywać odrębnie. Wiele czynników przemawia za świeckim charakterem dzieła o Esterze, a jednak jest to przede wszystkim księga o Bogu, którego należy odkryć.

Żydzi, choć są rozproszeni po całym królestwie Aswerusa, jednak trzymają się razem jako wspólnota. Łączy ich świadomość odrębności religijnej, w centrum której znajduje się idea wierności Boga własnym słowom, niegdyś wypowiedzianym Mojżeszowi: „Teraz, jeśli pilnie słuchać będziecie głosu mego i strzec mojego przymierza, będziecie szczególną moją własnością pośród wszystkich narodów, gdyż do Mnie należy cała ziemia” (Wj 19,5). Właśnie te słowa leżą u podstaw pewności, z którą Mardocheusz i Estera zaczynają działać, nie podporządkowując się nakazom królewskim, które zmuszały Żydów do bałwochwalstwa. Naród zrozumiał swój błąd i teraz jest gotów powrócić do autentycznej świętości, mając jedynie Boga przed oczyma. Znaczące jest także określenie Boga Izraela jako Króla, co wcale nie było popularne w myśli starożytnego Izraela. W hebrajskiej świadomości król był także sędzią i prawodawcą. Wszechmocnym Królem nazywa Boga Mardocheusz, symbolicznie wyrażając opinię całego narodu. Ten moment przypomina odmianę, powrót do pierwotnej relacji Bóg – naród, od której niegdyś on odstąpił, zwracając się do Samuela: „(…) ustanów raczej nad nami króla, aby nami rządził, tak jak to jest u innych narodów” (1 Sm 8,5). Reakcja Boga była przewidywalna: „Wysłuchaj głosu ludu (…), bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie odrzucają jako króla nad sobą” (8,7).

Niewola zmusiła Izraelitów do myślenia oraz do ponownego uświadomienia sobie ich wybrania. Dokładnie w tym stylu autor komponuje Księgę Estery, unikając mówienia wprost o Bogu, prowokuje do refleksji nad losem narodu. Aby przez własne doświadczenie czytelnik odkrył obecność Boga w każdej chwili życia Jego wybranych, którymi w obecnych czasach jesteśmy także my sami.

Słowo w temacie

Słowo w temacie

„Rzekł Pan: «Tobie żal krzewu, którego nie uprawiałeś i nie wyhodowałeś, który w nocy wyrósł i w nocy zginął. A czyż Ja nie powinienem okazać litości Niniwie, wielkiemu miastu, gdzie znajduje się więcej niż sto dwadzieścia tysięcy ludzi, którzy nie odróżniają swej prawej ręki od lewej, a nadto mnóstwo zwierząt?»”.

Modlitwa naszych czasów

Modlitwa naszych czasów

Strzeż nas, Panie,abyśmy nie byli tymi, którzy dużo mówią,a nie podejmują niczego. Tymi, którzy podejmują się wszystkiego,a niczego nie kończą. Tymi, którzy zawsze obiecują,a nigdy nie dotrzymują słowa. Tymi, którzy nic nie robią,a wciąż krytykują. Tymi, którzy...