Strzeż nas, Panie,
abyśmy nie byli tymi, którzy dużo mówią,
a nie podejmują niczego.
Tymi, którzy podejmują się wszystkiego,
a niczego nie kończą.
Tymi, którzy zawsze obiecują,
a nigdy nie dotrzymują słowa.
Tymi, którzy nic nie robią,
a wciąż krytykują.
Tymi, którzy ubolewają
nad okrucieństwem obecnych czasów
i ludzkim egoizmem,
a nie robią niczego,
by wspomagać innych.
Tymi, którzy marzą,
by otrzymać,
a nic nie dawać.
Tymi, którzy umieją prosić,
a nie chcą dziękować.