Podstępna choroba

fot. depositphotos.com

Cholesterol pełni w organizmie człowieka szereg bardzo ważnych funkcji, np. służy do budowy błon komórkowych, wytwarzania niektórych hormonów i witaminy D oraz kwasów żółciowych, które są potrzebne do trawienia tłuszczów. Niestety, dobroczynny wpływ cholesterolu kończy się, gdy jego poziom jest zbyt wysoki. W uproszczeniu dochodzi wówczas do odkładania się cholesterolu w ścianach naczyń i tworzenia tzw. blaszek miażdżycowych. Palenie papierosów, brak aktywności fizycznej, otyłość lub cukrzyca znacznie przyspieszają ten proces, czego konsekwencją może być zawał serca lub udar mózgu.

Dopuszczalne normy

Wysoki poziom cholesterolu we krwi jest jednym z czynników ryzyka chorób sercowo- naczyniowych, które w społeczeństwach zachodnich są główną przyczyną zgonów. W Polsce nawet u 60% osób dorosłych stwierdza się hipercholesterolemię. Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne jako górną granicę normy dla cholesterolu całkowitego podaje stężenie 190 mg/dl, a dla cholesterolu LDL (który potocznie nazywany jest „złym cholesterolem”) – 115 mg/dl. Należy jednak podkreślić, że osoby z dużym i bardzo dużym ryzykiem sercowo- naczyniowym powinny mieć dużo niższe wartości.

Przyczyny

Hipercholesterolemię możemy podzielić na pierwotną oraz wtórną. Postać wtórna wynika z innych chorób, np. niedoczynności tarczycy, chorób nerek albo wątroby oraz stosowania niektórych leków. Najczęściej jednak występuje postać pierwotna, która częściowo wynika z naszych genów (mutacje jedno- lub wielogenowe), a częściowo z naszego trybu życia. Osoby, u których w najbliższej rodzinie występował zawał serca lub udar mózgu, należą do grupy zwiększonego ryzyka, dlatego tym bardziej powinny dbać o swoje zdrowie i regularnie się badać. Oczywiście, nie mamy wpływu na nasz „bagaż” genetyczny, ale bardzo dużo zależy od nas samych, czyli od diety, regularnej aktywności fizycznej oraz przestrzegania zaleceń lekarskich. 

Osoby, u których w najbliższej rodzinie występował zawał serca lub udar mózgu, należą do grupy zwiększonego ryzyka, dlatego tym bardziej powinny dbać o swoje zdrowie i regularnie się badać.

Objawy

U części pacjentów obserwujemy w okolicy powiek tzw. żółtaki (niewielkie żółte „guzki” podskórne) albo rąbek starczy rogówki (biaława obwódka na tęczówce oka). Zazwyczaj jednak sama hipercholesterolemia nie daje żadnych objawów. Dopiero z czasem dochodzi do jej powikłań, które mogą się skończyć tragicznie. Dlatego tak istotne jest wykonywanie badań profilaktycznych i wdrażanie odpowiednich działań.

Powikłania

Przewlekle podwyższony poziom cholesterolu wraz z innymi czynnikami ryzyka, takimi jak: palenie papierosów, brak aktywności fizycznej, otyłość, starszy wiek, płeć męska, powodują z czasem odkładanie się w naczyniach tętniczych blaszek miażdżycowych. W zależności od tego, jakie łożysko naczyniowe jest zajęte, mamy do czynienia z różnymi schorzeniami – chorobą niedokrwienną serca (pod postacią np. zawału), udarem mózgu, niedokrwieniem kończyn dolnych, niedokrwieniem jelit.

Sposoby leczenia

Na wstępie lekarz określa u pacjenta tzw. ryzyko sercowo-naczyniowe i w zależności od jego wyniku ustala dalsze postępowanie oraz docelowy poziom cholesterolu, do jakiego należy dążyć. Trochę inne zalecenia otrzyma od lekarza 40-letnia kobieta, bez chorób przewlekłych, niepaląca, z nieznacznie przekroczonym poziomem cholesterolu całkowitego, a inne 55-letni mężczyzna, chorujący na cukrzycę lub palący papierosy, którego ojciec zmarł na zawał serca. Oczywiście, w drugim przypadku ryzyko sercowo-naczyniowe jest o wiele wyższe, więc leczenie powinno być intensywniejsze.

fot. depositphotos.com

Przede wszystkim ważna jest współpraca między pacjentem a lekarzem. Pacjent powinien zostać powiadomiony, jaki wpływ na jego zdrowie może mieć wysoki poziom cholesterolu oraz co on sam może zrobić, by ten poziom jak najbardziej obniżyć. W pierwszej kolejności należy wdrożyć odpowiednią dietę i regularną aktywność fizyczną. Dodatkowo trzeba zwalczać pozostałe czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego, takie jak palenie papierosów czy otyłość. Kolejnym krokiem jest włączenie przez lekarza leków, najczęściej statyn. Są to leki stosowane w medycynie od lat, mają szereg badań potwierdzających ich skuteczność, bezpieczeństwo i wielokierunkowe działanie. Jeśli nie osiąga się wartości docelowych, dołącza się ezetymib. Jest to lek hamujący wchłanianie cholesterolu z przewodu pokarmowego.

Dieta

Postępowanie dietetyczne polega na ograniczeniu spożycia tłuszczy pochodzenia zwierzęcego (masło, smalec, czerwone mięso, sery pleśniowe i żółte) oraz kwasów tłuszczowych trans (zawartych w wyrobach cukierniczych, ciastach, ciastkach, wafelkach). W zamian należy dostarczać organizmowi więcej tłuszczy wielonienasyconych oraz spożywać większe ilości warzyw i owoców. W swoich posiłkach należy uwzględniać minimum dwa razy w tygodniu tłuste ryby (np. łosoś, śledź, makrela). Poza tym wskazane jest dodawanie do dań oliwy z oliwek, spożywanie pestek i orzechów (w umiarkowanej ilości z uwagi na ich kaloryczność). Na poziom cholesterolu korzystnie wpływa również spożycie błonnika rozpuszczalnego, zawartego m.in. w płatkach owsianych i roślinach strączkowych.

Zachęcam do poszukiwania sprawdzonych informacji odnośnie diety, np. na stronie internetowej Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej.

Słońce – co za dużo, to niezdrowo

Słońce – co za dużo, to niezdrowo

Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do słońca i oczywistym jest dla nas to, że ono istnieje. Lubimy korzystać z kąpieli słonecznych, zachwycamy się piękną opalenizną ludzkiego ciała. W mediach możemy usłyszeć zarówno o korzystnym działaniu promieni słonecznych, jak i o ich szkodliwości dla zdrowia, a co za tym idzie – życia ludzkiego.