My, którzy znamy tysiące Twoich twarzy:
skrwawionych, obolałych, konających, ścierpniętych,
błagamy Ciebie, idąc do Twoich ołtarzy:
„Pokaż swą twarz nieznaną – zjaw się uśmiechnięty”.
Wyjmij ciernie ze skroni i zmyj krew czerwoną,
obmyj oczy obolałe, które dobrze znamy,
i uśmiechnij się do nas jak stary listonosz,
który z dobrą wiadomością przystanął u bramy.
Niech Twa niezastąpiona miłość nasze serca muśnie
jak lazurowe słońce kwietniowej niedzieli.
Błagamy Cię o uśmiech, o zwyczajny uśmiech,
bo go nie pamiętamy, bośmy zapomnieli…

Modlitwa naszych czasów

Modlitwa naszych czasów

Strzeż nas, Panie,abyśmy nie byli tymi, którzy dużo mówią,a nie podejmują niczego. Tymi, którzy podejmują się wszystkiego,a niczego nie kończą. Tymi, którzy zawsze obiecują,a nigdy nie dotrzymują słowa. Tymi, którzy nic nie robią,a wciąż krytykują. Tymi, którzy...