fot. depositphotos.com

Z dzieciństwa pamiętam bardzo trudną sytuację – chorobę mojej młodszej siostry. W trakcie jej trwania musiała ona przebywać w szpitalu. Najtrudniejszym wówczas doświadczeniem, zarówno dla mnie, jak i dla niej, był całkowity zakaz odwiedzin. Małemu dziecku bardzo trudno wytłumaczyć, dlaczego nie może teraz bawić się ze swoją siostrą – przyjaciółką, która w szpitalu musi przebywać sama. 

Na szczęście przez ostatnie kilkanaście lat wiele się zmieniło w temacie odwiedzin w szpitalu. Zauważono, że jeśli do przebywających w szpitalu osób przychodzili najbliżsi, w szybszym tempie wracały one do zdrowia. Chorzy po zabiegach operacyjnych szybciej czuli się lepiej, potrzebowali mniej leków przeciwbólowych, szybciej byli przenoszeni z sal intensywnego nadzoru na „zwykłe” sale chorych. Czas hospitalizacji takich pacjentów był o kilka dni krótszy. 

Czemu służą odwiedziny?

Dzieci przebywające w szpitalu ze swoją mamą lub tatą czują się bezpieczniej. Wówczas rodzice obserwują przebieg choroby na bieżąco i mogą zgłaszać lekarzowi poprawę bądź pogorszenie stanu ich dziecka, czasem nieco szybciej niż pielęgniarki, które pod opieką mają nie jedno, a kilkanaścioro dzieci. Dla personelu pielęgniarskiego rodzice dzieci bywają nieocenioną pomocą w pracy, gdyż to właśnie mama czy tata potrafią uspokoić maluszka podczas badań, wykonywania inhalacji czy innych niezbędnych czynności.

W wielu szpitalach czy oddziałach dziecięcych istnieje możliwość skorzystania z bezpłatnych foteli lub rozkładanych łóżek przy łóżeczku dziecka. W innych dostępne są tzw. pokoje dla rodziców, w których mogą oni spokojnie skorzystać z łazienki, zjeść posiłek, przespać noc. Jest to szczególnie ważne dla rodziców dzieci leczonych w odległych od miejsca zamieszkania ośrodkach. 

Niestety nie we wszystkich oddziałach taka możliwość istnieje, np. w oddziałach intensywnej opieki dziecięcej czy noworodkowej zwykle nie ma opcji przebywania rodziców w godzinach nocnych, jednak odwiedziny w ciągu dnia są niemal nieograniczone. W procesie leczenia noworodków podkreśla się rolę tzw. kangurowania, czyli przytulania urodzonego przedwcześnie dziecka, przebywającego na oddziale intensywnej opieki noworodkowej.

Zakazy odwiedzin

fot. depositphotos.com

W okresie jesienno-zimowym, w sezonie największej zachorowalności na grypę i inne wirusowe infekcje, na niektórych oddziałach możemy spotkać się z wprowadzonym przez kierownika oddziału ograniczeniem odwiedzin czy całkowitym zakazem odwiedzin. Sytuacje takie są rzadko spotykane, niekiedy jednak bardzo konieczne ze względu na ciężkość stanu pacjentów przebywających na oddziale. Ograniczenia odwiedzin najczęściej zdarzają się na oddziałach położniczych oraz intensywnej opieki medycznej. Zazwyczaj są to jednak warunki przejściowe, krótkotrwałe. 

Czy odwiedzić może każdy?

Zwykle nie wprowadza się żadnych ograniczeń w stosunku do tego, kto odwiedza pacjenta, jednak czasem konieczne bywa wprowadzenie limitu osób odwiedzających, tak aby przy jednym pacjencie nie znajdowało się kilkunastu gości. Takie ograniczenia są niezbędne, żeby każdy chory mógł przyjąć swoich najbliższych. 

Jakie są zasady odwiedzin?

Każdy oddział reguluje zasady odwiedzin zgodnie ze swoim regulaminem. Niektóre z nich wprowadzają godziny odwiedzin, w innych czas dla odwiedzających może być nieograniczony. Wszelkie reguły służą poprawie jakości wykonywanej pracy na oddziale oraz dobru chorego. Na przykład we wspomnianych oddziałach dziecięcych czy noworodkowych obecność rodziców może być nieograniczona, również ze względu na rolę, jaką pełnią oni w procesie pielęgnacji i leczenia chorych maluszków. Z kolei w oddziałach intensywnej terapii czy onkologicznych czas odwiedzin może być ściśle określony i ograniczony do kilku godzin dziennie.

Dobrą zasadą podczas odwiedzin jest dbanie o to, abyśmy jako osoby odwiedzające nie byli dla innych pacjentów uciążliwi i nie przeszkadzali im. Ważne jest również to, żebyśmy nie utrudniali pracy personelowi medycznemu. Kiedy panie położne czy pielęgniarki poproszą o chwilowe opuszczenie sali, dostosujmy się do ich próśb, tak aby one mogły należycie zaopiekować się powierzonym sobie pacjentem, bez stwarzania krępujących dla niego sytuacji. 

Idąc w odwiedziny do swoich krewnych czy przyjaciół, dopytajmy o zasady obowiązujące na danym oddziale i zastosujmy się do nich. Pamiętajmy również, że przebywające w szpitalu chore osoby z niecierpliwością oczekują odwiedzin bliskich osób. Taka wizyta niejednokrotnie sprawia choremu niesamowitą radość i pomaga mu szybciej powrócić do zdrowia. 

Słońce – co za dużo, to niezdrowo

Słońce – co za dużo, to niezdrowo

Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do słońca i oczywistym jest dla nas to, że ono istnieje. Lubimy korzystać z kąpieli słonecznych, zachwycamy się piękną opalenizną ludzkiego ciała. W mediach możemy usłyszeć zarówno o korzystnym działaniu promieni słonecznych, jak i o ich szkodliwości dla zdrowia, a co za tym idzie – życia ludzkiego.