
fot. depositphotos.com
Usiadłeś pod daszkiem kapliczki
smutny, zafrasowany,
w sosnowym cieniu ogrodu
zmęczony, ubiczowany.
Pokój przynosisz na ziemię
gwarną i zabieganą,
ludziom spieszącym do pracy
spokój w modlitwie co rano.
Wieczorem kładziesz w spoczynek
po całodziennym trudzie,
siedząc w ciszy ogrodu,
słyszysz, jak modlą się ludzie.
Matko
Matko
smutnego oblicza,
zatroskana
o swoje dzieci.
Ta gwiazda nie przygasła…
Ta gwiazda nie przygasła, choć oczy ściemniały
i częściej się potykasz w wędrówce dość długiej
ku Betlejem, ku Matce przy Dzieciątku małym,
gdzie nadzieja wśród kolęd przepływa jak strumień.
Noe – nagi i upojony
Burzliwe były początki biblijnego świata. Oto człowiek, który miał się stać zwieńczeniem dzieła stworzenia, okazał się przyczyną zepsucia idealnego świata stworzonego przez Boga: grzech Adama i Ewy, bratobójstwo dokonane przez Kaina na Ablu. Jednak i z tym uporał się Stwórca.