Dzielmy się chlebem
Dziś będziemy analizowali drugą część Ojcze nasz – tę, w której przedstawiamy Bogu nasze potrzeby. Tę drugą część rozpoczyna słowo pachnące codziennością – chleb.
Dziś będziemy analizowali drugą część Ojcze nasz – tę, w której przedstawiamy Bogu nasze potrzeby. Tę drugą część rozpoczyna słowo pachnące codziennością – chleb.
Historia proroka Jeremiasza nie jest wyjątkiem. Rozpoczyna się od wyboru – powołania do pełnienia szczególnej misji, jaką jest niesienie słowa Boga.
Opieka nad osobami nieuleczalnie chorymi nie musi być udręką. Wręcz przeciwnie – dla wolontariuszy może stać się wręcz błogosławieństwem, które pozwala spojrzeć dalej i głębiej.
Ucho to zewnętrzny narząd zmysłu służący nie tylko odbieraniu bodźców dźwiękowych, ale również utrzymaniu prawidłowej równowagi ciała, za którą odpowiada błędnik.
Jakże cennym darem od Boga są różnice między nami. Niestety, niejednokrotnie stają się one granicami umocnionymi wysokim murem wrogości, który oddziela, zamiast łączyć i budować dobro w naszych wspólnotach.
Opieka nad wnukami to świetna okazja do wzajemnego poznawania się, budowania więzi i cieszenia się sobą nawzajem.
Wierność często kojarzy się z brakiem wolności, a hierarchię wartości postrzega się jako zbyt ciasny gorset, w który w dodatku zostaliśmy na siłę wciśnięci, bo narzucono nam go w tym „opresyjnym, katolickim kraju”.
„Serce biskupa doznaje uczucia żalu na widok opuszczających go kapłanów” – takie słowa usłyszała w 1967 roku pierwsza grupa sercańskich misjonarzy od ówczesnego metropolity krakowskiego, abp. Karola Wojtyły.
Polacy od lat przodują w ilości stosowanych suplementów diety. Chętnie kupujemy kompleksy witamin na wzmocnienie odporności lub preparaty na skórę, włosy i paznokcie.