fot. unsplash.com
Na samym wstępie chciałam napisać coś oczywistego: nadciśnienie tętnicze to CHOROBA. Zdarza się, że niektórzy pacjenci pytani, czy na coś chorują, pospiesznie i zdecydowanie zaprzeczają. Dopiero gdy dopytuję, przyznają: „Aaa, tak, nadciśnienie… Ale biorę leki i jest dobrze” lub „Kiedyś jakieś leki brałem, ale dobrze się czułem, więc je odstawiłem”. Takie podejście wynika z faktu, że jest to choroba bardzo rozpowszechniona i w pewnym sensie przyzwyczailiśmy się do niej. Nadciśnienie tętnicze jest jednak chorobą wymagającą leczenia oraz regularnych kontroli i prewencji powikłań.
Jak dużo osób choruje?
Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia co trzeci Polak ma nadciśnienie tętnicze. Jeszcze bardziej niepokoją doniesienia, że ponad połowa z nich bagatelizuje zalecenia lekarskie i nie leczy się. Ryzyko wystąpienia tej choroby rośnie wraz z wiekiem, zwłaszcza po 50. roku życia.
A dlaczego chorujemy? W większości przypadków odpowiada za to, niestety, nasz tryb życia. W skrócie: za mała aktywność fizyczna, ciągłe siedzenie, spożywanie zbyt dużej ilości soli, palenie papierosów, przewlekły stres. Istnieją oczywiście przyczyny w mniejszym stopniu od nas zależne, jak np. zmiany hormonalne w przebiegu pierwotnego hiperaldosteronizmu czy zwężenie tętnic nerkowych. Mówimy wówczas o nadciśnieniu wtórnym, ale stanowi to jedynie 10% przypadków i z powodu obszerności zagadnienia nie będzie to przedmiotem niniejszego artykułu.
Rozpoznanie – i co dalej?
Kryterium rozpoznania nadciśnienia tętniczego to wynik pomiaru powyżej 140/90 mmHg, zazwyczaj potwierdzony przynajmniej dwukrotnie. Pierwsza wartość to ciśnienie skurczowe (występujące w naczyniach tętniczych w momencie, gdy serce się kurczy i wyrzuca krew do naczyń), druga – to ciśnienie rozkurczowe (występujące, gdy serce się rozkurcza). Wystarczy, że jedna z tych wartości przekracza górną granicę normy.
Praktycznie każdy dorosły powinien mieć mierzone ciśnienie przynajmniej raz w roku, w celu wczesnego wykrycia choroby. Dotyczy to zwłaszcza osób otyłych, prowadzących siedzący tryb życia, palących papierosy lub tych, u których w rodzinie występowało nadciśnienie tętnicze. Pomiar ciśnienia wykonujemy po 15 minutach odpoczynku, na siedząco, z ręką podpartą na blacie stołu. Aparat powinien być dobrej jakości, a mankiet na ramię w odpowiednim rozmiarze (nie zalecamy tych na nadgarstek).
Pacjent ze świeżo rozpoznanym nadciśnieniem tętniczym powinien mieć obliczone BMI (indeks masy ciała) oraz zlecony szereg badań: ocena funkcji nerek, wątroby, poziom cholesterolu i glukozy, EKG, badanie okulistyczne, USG jamy brzusznej. Czasem pacjenci dziwią się, że przed nimi tak długa lista zadań do wykonania. Po co to wszystko? Po pierwsze, aby ocenić, czy nie doszło już do powikłań. Nadciśnienie tętnicze może uszkadzać inne narządy, zwłaszcza serce, nerki i oczy. Po drugie, osoby z nadciśnieniem tętniczym często są obciążone czynnikami ryzyka innych chorób, np. wysokim cholesterolem, który sprzyja rozwojowi miażdżycy, czy też stanem przedcukrzycowym, który długo nie daje o sobie znać. Należy wcześnie zidentyfikować te problemy zdrowotne, zanim dojdzie do rozwoju kolejnych chorób.
fot. unsplash.com
Leczenie przewlekłe
Rolą lekarza jest włączenie leków, często kilku, działających w różny sposób. W przypadku niewystarczającego efektu lekarz stopniowo zwiększa dawkę. U większości pacjentów leczenie trwa do końca życia. Leki są najczęściej koniecznością, ale jeśli pacjent jest zmotywowany do zrzucenia kilku kilogramów, zmiany diety, regularnej aktywności fizycznej, możliwe jest czasem odstawienie leków, a przynajmniej uchronienie się od wydłużającej się ich listy.
Zmiana stylu życia jest podstawową metodą leczenia.
Zmiana stylu życia jest podstawową metodą leczenia. Udowodniono, że zrzucenie każdego zbędnego kilograma przyczynia się do obniżenia ciśnienia. Wskazana jest aktywność fizyczna trwająca minimum jedną godzinę trzy razy w tygodniu, np. szybki spacer, rower lub basen. Warto wyznaczyć sobie konkretny dzień lub umówić się z drugą osobą, wtedy jest większa szansa na utrzymanie konsekwencji. Ważne są również zmiany w nawykach żywieniowych. Na początek dobrym pomysłem jest zapisywanie przez kilka dni tego, co jemy. Dzięki temu będziemy w stanie zobaczyć, jakie produkty przeważają w naszym jadłospisie. Oczywiście powinniśmy unikać słodyczy, słodzonych napojów, tłuszczów zwierzęcych, soli, dań typu fast-food. Zamiast tego należy wybierać produkty niskoprzetworzone, warzywa, chude mięso i ryby. Największą nagrodą będzie lepsze samopoczucie, niższe ciśnienie, a w konsekwencji zdrowsze i dłuższe życie.
Skok ciśnienia tętniczego
Czasem zdarza się, że pomimo leczenia dochodzi do gwałtownego wzrostu ciśnienia tętniczego. Gdy wartość wyniesie powyżej 180/90 mmHg, należy zgłosić się do lekarza. Najczęściej podawany jest wówczas lek Captopril 12,5-25 mg. Część pacjentów ma taki lek wcześniej przepisany i może go zażyć samodzielnie w domu. Ważne jest samo zachowanie spokoju w takiej sytuacji, bowiem stres dodatkowo podwyższa ciśnienie. Oczywiście, jeśli wystąpią inne niepokojące objawy (np. silny ból głowy, ból w klatce piersiowej, osłabienie kończyny), należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.
Skąd się bierze przeziębienie?
Jesienne i zimowe spacery, wyprawy na grzyby, saneczkowanie czy wyprawy na narty mogą być zakłócone przez choroby infekcyjne górnych dróg oddechowych. Dlatego dziś kilka słów na temat przeziębienia, jego przyczyn, objawów i leczenia.
Słońce – co za dużo, to niezdrowo
Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do słońca i oczywistym jest dla nas to, że ono istnieje. Lubimy korzystać z kąpieli słonecznych, zachwycamy się piękną opalenizną ludzkiego ciała. W mediach możemy usłyszeć zarówno o korzystnym działaniu promieni słonecznych, jak i o ich szkodliwości dla zdrowia, a co za tym idzie – życia ludzkiego.
Hagar znaczy wyrwana z pęt śmierci
Postać Hagar występuje w historii Abrahama. Przypomnijmy, że ten patriarcha Izraela żył 18 wieków przed Chrystusem. Zatem mówimy o postaciach sprzed prawie czterech tysięcy lat!