
fot. depositphotos.com
Sto lat niepodległości
to jest powód do radości.
Wolna ojczyzna nasza
wszystkich obywateli zaprasza do tego,
by zrobili coś dobrego.
Coś, co by oznaczało,
że ojczyznę bardzo się pokochało.
Ojczyznę możemy porównać do domu.
Nie trzeba tłumaczyć nikomu,
jak dom szanować trzeba
i troszczyć się, by domownikom nie brakło chleba.
Musimy zrobić dużo dobrego
dla kraju naszego.
My wiemy,
że o dobro ojczyzny modlić się możemy.
Więc się modlimy,
Pana Boga prosimy,
aby ojczyzna w siłę wzrastała
i żadnych wrogów nie miała.
Nasza Matko!
Najukochańsza nasza Boża Matko –
prowadź nas wszystkich
wśród życiowych dróg,
byśmy w codziennym zgiełku tego świata
szli tylko tam,
gdzie widzieć chce nas Bóg!
Kto ma wiarę w Boga…
Wszystkim,
którzy tak żyli,
radością będą słowa
Chrystusa Sędziego:
„Pójdźcie sprawiedliwi…”.
Żona Lota – ta zapatrzona w przeszłość
Z historią Lota i jego żony spotykamy się na kartach 19. rozdziału Księgi Rodzaju. Bóg chce ukarać grzeszne miasto Sodomę, a równocześnie pragnie ocalić sprawiedliwego Lota, bratanka Abrahama, i jego najbliższą rodzinę.