Choroba z Lyme, czyli borelioza

fot. pixabay.com

Wszyscy słyszeli chociaż raz w życiu o boreliozie, czyli tzw. chorobie z Lyme. Wielu się jej boi, inni znowu lekceważą jej skutki.

Co to jest borelioza?

Borelioza to choroba wywoływana przez bakterie o nazwie Borrelia burgdorferi. Bakteria przenoszona jest przez zainfekowane kleszcze. Zatem nie każdy kleszcz jest nosicielem boreliozy. Co równie ważne, choroba ta nie przenosi się z człowieka na człowieka. Krętki po wniknięciu do organizmu wędrują do okolicznych tkanek, wywołując zmiany skórne w postaci rumienia wędrującego, rzadziej guzka. W ciągu kilku dni lub tygodni przemieszczają się z krwią i chłonką do wielu narządów. Okres wylęgania choroby trwa od trzech dni do trzech tygodni, chociaż obserwowano wystąpienie boreliozy nawet po trzech miesiącach od ugryzienia przez zakażonego kleszcza.

Czynniki ryzyka boreliozy to długi kontakt kleszcza ze skórą (powyżej 48 godzin), długotrwałe przebywanie w siedliskach występowania kleszczy, drażnienie kleszcza (wyciskanie, smarowanie benzyną, tłuszczem).

Informacja o ukłuciu kleszcza jest istotna, ale jej brak nie wyklucza boreliozy, gdyż nimfy (formy rozwojowe kleszczy) są bezbarwne i niewidoczne.

Stadia choroby

Okresy choroby można podzielić na trzy główne stadia, przy czym mogą się one nakładać na siebie. Również nie wszystkie objawy muszą wystąpić. Zdarza się wystąpienie stadiów późniejszych bez obecności rumienia wędrującego.

  1. W stadium wczesnym ograniczonym wyróżniamy objawy grypopodobne i rumień wędrujący (najbardziej charakterystyczny objaw boreliozy; początkowo jest to mała grudka, powiększająca się obwodowo, jaśniejąca od środka, brzegi ciemniejsze, dobrze odgraniczone). Bardzo rzadko występuje chłoniak limfocytarny skóry (niebolesny czerwono-niebieski guzek, najczęściej na małżowinie usznej, mosznie czy brodawce sutkowej). Bardzo ważne jest to, że wszystkie objawy stadium wczesnego ograniczonego, nawet gdy są nieleczone, zanikają samoistnie po 4-12 tygodniach.
  1. Do stadium wczesnego rozsianego, czyli tzw. narządowego, zaliczamy zapalenia stawów, zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie układu nerwowego (czyli neuroborelioza), zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie nerwów czaszkowych.
  1. Stadium późne objawia się przewlekłym zanikowym zapaleniem skóry, przewlekłym zapaleniem stawów, zapaleniem kaletek maziowych.

Rozpoznanie boreliozy

Informacja o ukłuciu kleszcza jest istotna, ale jej brak nie wyklucza boreliozy, gdyż nimfy (formy rozwojowe kleszczy) są bezbarwne i niewidoczne. Znaczenie ma wykonanie badania na obecność przeciwciał, które pojawiają się po 3-4 tygodniach, a szczyt osiągają w 6-8 tygodniu od zakażenia. Przeciwciała mogą utrzymywać się kilka lat, nawet u skutecznie leczonych pacjentów.

Leczenie polega na stosowaniu antybiotykoterapii oraz leczeniu objawowym, łagodzącym dolegliwości. Udaje się skutecznie wyleczyć aż 90% chorych, u pozostałych zostaje ślad w postaci różnych dolegliwości narządowych.

Jak zabezpieczyć się przed boreliozą?

Kiedy wybieramy się do lasu lub przebywamy w terenie endemicznym, należy stosować odzież z długimi rękawami i czapki z daszkiem. Dostępne są środki odstraszające kleszcze, które aplikujemy na skórę (należy unikać stosowania ich na twarzy!) lub spryskujemy nimi odzież (nie stosować ich na skórę!). Po powrocie z lasu czy wycieczki w terenach, gdzie można spodziewać się obecności kleszczy, należy dokładnie obejrzeć całe ciało i jeśli znajdziemy kleszcza, jak najszybciej go usunąć. Jeśli zostanie główka kleszcza, nie należy go wykręcać czy też wyciskać, gdyż zwiększa to ilość wymiocin i śliny kleszcza. Miejsce po usuniętym kleszczu trzeba zdezynfekować, a ręce umyć wodą z mydłem.

fot. pixabay.com

Borelioza ducha – jak się przed nią uchronić?

Medycyna i współczesna wiedza dostarczają nam możliwości do walki z wieloma chorobami oraz sposoby łagodzenia ich objawów. Tak jak słuchamy lekarzy troszczących się o zdrowie ciała, tak zechciejmy słuchać Kościoła, który troszczy się o nasze dusze. Tak jak medycyna uczy nas, jak zabezpieczyć się w sposób prosty i dostępny dla każdego przed wniknięciem kleszcza, tak samo Kościół uczy nas, jak zabezpieczać się przed wnikaniem w nasze dusze grzechu, który podobnie jak krętki Borelii szerzy się najpierw miejscowo, a potem zatruwa coraz to dalsze obszary naszego życia. Tak jak medycyna uczy nas, że zaraz po zauważeniu kleszcza należy go usunąć, tak też Kościół matka uczy nas, że walkę z grzechem należy podejmować od razu, nie czekając na powikłania, czyli skutki grzechu. Tak jak dezynfekujemy miejsce po usuniętym kleszczu i myjemy ręce mydłem z wodą, tak korzystajmy z sakramentów świętych, a szczególnie sakramentu pokuty i Eucharystii, mając również na uwadze, że szatan nie boi się płynu do dezynfekcji, a wody święconej już tak!

„Panie, Boże Wszechmogący, Ty jesteś źródłem i początkiem życia ciała i duszy. Prosimy Cię, pobłogosław tę wodę, którą z ufnością się posługujemy, aby uprosić przebaczenie naszych grzechów i uzyskać obronę przeciwko wszelkim chorobom i zasadzkom szatana. Spraw, Boże, w miłosierdziu swoim, niech źródła żywej wody zawsze tryskają dla naszego zbawienia, abyśmy mogli zbliżyć się do Ciebie wewnętrznie oczyszczeni i uniknęli wszelkich niebezpieczeństw duszy i ciała. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen”. Przytoczona formuła poświęcenia wody zostawia nam wskazówki do walki tak z chorobą ciała, jak i duszy.

Słońce – co za dużo, to niezdrowo

Słońce – co za dużo, to niezdrowo

Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do słońca i oczywistym jest dla nas to, że ono istnieje. Lubimy korzystać z kąpieli słonecznych, zachwycamy się piękną opalenizną ludzkiego ciała. W mediach możemy usłyszeć zarówno o korzystnym działaniu promieni słonecznych, jak i o ich szkodliwości dla zdrowia, a co za tym idzie – życia ludzkiego.