Patrz w stronę Ojca!
Błogosławieni ubodzy, cisi, miłosierni, osoby pokornego serca… To właśnie jest rewolucja Ewangelii. Gdzie jest Ewangelia, tam też i jest rewolucja.
Błogosławieni ubodzy, cisi, miłosierni, osoby pokornego serca… To właśnie jest rewolucja Ewangelii. Gdzie jest Ewangelia, tam też i jest rewolucja.
Bóg dając nam swego Ducha, daje nam umocnienie, co z kolei pozwala w coraz większym stopniu osiągać skarby życia Bożego i postępować w doskonałej miłości.
Sakrament bierzmowania jest momentem w życiu chrześcijanina, kiedy bardzo świadomie wybiera Jezusa Chrystusa jako Pana i Zbawiciela, przyjmuje Ducha Świętego, aby stawać się światłem dla świata, nieść nadzieję, darzyć miłością, po prostu – naśladować Jezusa.
Wydaje mi się, że to właśnie ich, tych cichych towarzyszy cierpienia, winniśmy zapytać o to, jak bezcenne jest życie, ponieważ to oni każdego dnia próbują na różnoraki sposób zaciągnąć dług miłości, by zapłacić nim choć za minutę uśmiechu na twarzach swoich bliskich.
Cierpienie i choroba są nieuniknione w życiu ludzkim. To, jak sobie z nimi radzić, pokazują nam święci, dlatego warto poznawać tych, którzy już cieszą się radością zmartwychwstania, tych, którzy poprzedzili nas w ziemskiej drodze do Raju i wskazują jednomyślnie na Boga.
Mimo że Chorwację uważa się za katolicki kraj, to nie ma tam wielu księży. Brak powołań do kapłaństwa sprawia, że misjonarze są bardzo potrzebni.
To prawda, Ducha Świętego posiadamy już od chrztu świętego, jednakże w bierzmowaniu chodzi o coś więcej – o to, by On nas posiadał.
Opisana scena rozgrywa się w Samarii, kraju zamieszkałym przez ludzi przeważnie dalekich od ortodoksyjnej wiary Żydów. Wśród ówczesnych mieszkańców kraju Samarytan jeden wyróżnia się szczególnie.
Nieczęsto pewnie zdarza się nam zastanawiać nad tym, czym jest sakrament bierzmowania. Chociaż wielu z nas go przyjęło, jednak chyba za rzadko pytamy o obecność jego skutków w naszym życiu.